Aktualna sytuacja gospodarcza wielu przedsiębiorców i również osoby prywatne zmusza do szukania oszczędności gdzie tylko się da. Oczywiście nie każda branża cierpi z powodu problemów gospodarczych, ale są takie, które muszą na już wygenerować dodatkowe pieniądze, aby przetrwać ten trudny okres.
Firmy najczęściej decydują się na redukcję zatrudnienia i ograniczanie produkcji, jednak nie jest to dobrą metodą, albowiem zwolnić pracownika można bardzo łatwo, ale odszukać i zatrudnić wysoko-wykwalifikowanego specjalistę już tak łatwo nie jest. Dlatego firmy powinny w pierwszej kolejności decydować się na mniej drastyczne kroki, czyli na przykład oszczędzanie poprzez zainteresowanie się alternatywami, które są dużo tańsze i pozwalają szybko zaoszczędzić znaczne kwoty pieniędzy.
Tanie drukowanie w firmie powinno rozpocząć się od analizy urządzeń. Nie każde zakupione urządzenie drukujące jest warte, by utrzymywać je na chodzie. Dotyczy to głownie sprzętów, których koszty eksploatacji są bardzo wysokie (częste usterki, naprawy, drogie materiały eksploatacyjne), lub co do których nie ma rozsądnych jakościowo zamienników – to też niestety coraz częstszy problem w dzisiejszych czasach.
Jeżeli posiadamy w swoich zasobach sprzętowych urządzenia problematyczne, powinniśmy się zastanowić, czy faktycznie jest sens dalej z nich korzystać, czy aby nie sprzedać ich i kupić coś, co jest tańsze w eksploatacji i mniej awaryjne. Wybór oczywiście pozostaje w kwestii przedsiębiorcy i jego aktualnych potrzeb oraz sytuacji majątkowej.
Kolejną kwestią, którą musimy podnieść są zamienniki do drukarek, których w sklepach internetowych np. na www.artjet.pl jest na pęczki. Producenci prześcigają się w ofertach, kusząc klientów różnymi argumentami, najczęściej mowa o dwóch – jakości potwierdzanej certyfikatami ISO oraz okresowi gwarancyjnemu. Z tym pierwszym nie ma co dyskutować, dzisiaj aby być konkurencyjnym na rynku, produkty muszą spełniać normy, które definiują nie tylko stopień jakości produkowanych zamienników, ale również wpływają na bezpieczeństwo dla urządzeń drukujących, dla człowieka i dla środowiska. Dlatego też jeżeli decydujemy się na zakup najtańszych możliwych zamienników wpierw zerknijmy, czy posiadają certyfikaty ISO i jakie to są certyfikaty.
Następnie mówimy o kwestiach gwarancji. Wiemy doskonale, że producenci urządzeń nie chcą uznawać gwarancji, gdy zostanie stwierdzone uszkodzenie urządzenia z winy zamiennika do drukarki. Takie sytuacje są bardzo rzadkie w przypadku markowych zamienników, ale w przypadku najtańszych pozycji lub w przypadku nieprawidłowego ich przechowywania lub eksploatowania, może dojść do problemów. W takiej sytuacji na producenta urządzenia nie możemy liczyć, z wyjątkiem drukarek laserowych, ponieważ stwierdzenie użycia zamiennika tonera, a nie oryginału, jest praktycznie niemożliwe do ustalenia, chyba że rozsypie się nam proszek w drukarce lub gdy drukarkę na gwarancję oddamy z pozostawionym w środku nieoryginalnym tonerem lub bębnem. Inaczej sprawa ma się w drukarkach atramentowych, tam ustalenie składu atramentu, przy zatkanej dyszy nie stanowi żadnego problemu. Oczywiście to brzmi jak zachęta do kupowania laserówek, ale w praktyce po prostu tak jest, że drukarki laserowe trudniej jest zdiagnozować pod kątem zastosowania nieoryginalnych materiałów eksploatacyjnych.
Wracając do tematu, gdy drukarka ulegnie uszkodzeniu, a my zastosowaliśmy zamiennik, możemy skorzystać z gwarancji udzielanej przez producenta zamiennika. To właśnie on przejmuje obowiązek naprawy urządzenia lub wydania nowego, gdy naprawa będzie nieopłacalna lub niemożliwa do przeprowadzenia. Okresy gwarancyjne są różne, od kilku miesięcy, do nawet dożywotniej gwarancji, jak w przypadku zamienników marki WOX.
Decydując się na zakup zamienników zawsze pamiętajmy, aby dokładnie sprawdzać oferty i opisy, jak również nie decydować się na zakup pod wpływem chwili – czyt. promocji. Dokładnie sprawdź sprzedawcę i jakość zamienników, zanim zdecydujesz się na ich zakup. W ten sposób oszczędzić czas i nerwy.